22 stycznia 2017

Czarownica VI (MRT_Greg)

grafika Autora
– Ach, tu pan jest! – Zofia wyrosła jak spod ziemi, tuż koło różanej pergoli. – Wszędzie pana szukałam.
– Ja się nie zgubiłem – skłamał gładko, odwracając powoli głowę w jej kierunku – to pani wypruła do przodu jak…
Zagapił się na nią. Staruszka stała wyraźnie zadowolona, po raz kolejny dokładnie go lustrując. WIĘCEJ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.