7 lutego 2017

Samotnik (Batavia)

Źródło: Pixabay
„Chciałem poddać się próbie pracy bez kresu, bez wytchnienia,
przy skąpym odżywieniu, w atakach żywiołu morza,
      w lęku, w potwornym lęku samotności” ¹
.
Przekleństwo. Bezruch i martwota. Rozpalony dysk skrył się za widnokręgiem. Dobiegł końca kolejny dzień, gdy tropikalne słońce odbiera siły, otępia. Pozostało nieruchome, okropnie duszne powietrze i gładka powierzchnia wokół, niezmącona najlżejszym tchnieniem wiatru. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.