![]() |
Źródło: Pixabay |
Uniósł się lekko w strzemionach. Zesztywniałe od długiej jazdy ciało
reagowało z ociąganiem. Nie zważając na zmęczenie, rozglądał się z
uwagą. Wśród niechlujnie skleconych, kilkunastu parterowych domków
ustawionych wzdłuż ulicy wyróżniał się piętrowy budynek. Zjeżdżając ze
wzgórz, otaczających miejscowość o dumnie brzmiącej nazwie „Eldorado”,
dostrzegł go z dala. Gdy reszta robiła wrażenie baraków gotowych rozpaść
się pod lada podmuchem wiatru, on jeden budził zaufanie swoją masywną
konstrukcją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.