![]() |
| Alessandro Scarcella, „White skin – DSC_6925″, CC BY-ND 2.0 |
Esterze było gorąco. Czuła, że policzki
ma czerwone, a pot splamił bluzkę pod pachami. Przyciskała ucho do
białych drzwi, wręcz boleśnie. Zerknęła na telefon trzymany w pogotowiu.
Dwudziesta pierwsza pięćdziesiąt dziewięć. Serce tłukło się w piersi.
Stuk.
Przerażona, zagryzła wargi, żeby nie
krzyknąć. Nie dam rady – myślała – Nie dam rady, do cholery! A jednak
wzięła głęboki wdech i z całej siły naparła na drzwi, otwierając je na
oścież.

']]}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.